Dziś zaniemogłam....
Tak mnie boli kręgosłup, że masakra....czy to SKS ( starość k.... starość) ?
Leżę, słucham Birdy....jakoś mi smutno...:(
Chyba mam doła...
Dziś koncert Jenifer Lopez, miałam iść ale nie idę...za to idę na piłkę z Madim, pózniej ma hiszpański...
Życzę wszystkim miłego dnia...
Ps.
Dobrze, że mam Maddoxa, dla którego" muszę być zawsze "bo bym nie raz wszystko pier......
Coraz częściej mi się wydaje, że życie jest poj....
Z drugiej strony wiem, że ludzie mają gorsze problemy, że nie doceniamy małych rzeczy wokół nas, z których powinniśmy się cieszyć...narzekamy zamiast cieszyć się zdrowiem swoim i swoich bliskich....
To wszystko wiem, i doceniam ale...czasami nie mam siły i ochoty...i właśnie teraz tak się czuje....wsiadłabym w auto i pojechała przed siebie...gdzieś daleko...ale muszę Maddoxa odebrać ze szkoły...:))
Także dobrze, że coś muszę i mnie to hamuje przed takimi momentami wątpliwości, słabości itd.
Trochę się jeszcze posmucę...ale o 14.30 się zbiorę...
Pozdrawiam !!!
Uszy do góry :))
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, po każdej burzy przychodzi słońce, carpe diem:)
OdpowiedzUsuńKochana nie smuc sie nie jestes sama głowa do góry:)Buziaki ode mnie i od Martinka
OdpowiedzUsuńDroga Juleczko. Niestety pogoda również nam nie sprzyja, ale jak słusznie zauważłaś, ludzie mają gorsze problemy... Pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze, a to psychiczne w szczególności... A zatem przegoń tą deprechę i bierz się za siebie, napewno Madi Tobie w tym pomoże,zabierz Go gdzieś, gdzie bedziecie tylko dla siebie, a Ty poczujesz się fantastyczną, najlepszą na świecie i spełnioną MAMUSIĄ.:))) Ściskam Was mocno. Bo.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim....:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie poszłaś na koncert był bardzo fajny :) i z pewnością przeszedł by Ci ten zły humor :( który każdego z nas czasami dopada :( ale naszczęście szybko mija.... :) 3maj się. Pa :)
OdpowiedzUsuń