piątek, 15 czerwca 2012

Portret kobiecy

Wisława Szymborska

Portret kobiecy

Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.


Piękny ten wiersz.
Właśnie taka jest kobieta, zmienna, musi się dostosować do sytuacji, raz jest żona, matką, gosposią w fartuszku a raz damą z kieliszkiem w dłoni.
Chociaż czasem nie ma siły, musi być silna.
Chociaż nie zna się na wielu rzeczach, jak trzeba " zbuduje most "....

Wiele razy słyszałam jak mężczyzni mowią " Co ona ma do roboty? Siedzi w domu, nie pracuje ...itd ".
Drodzy mężczyzni do Waszej wiadomości :
Większość kobiet podchodzi do życia bardzo emocjonalnie, martwienie się o wszystko to Nasza specjalność. Jeżeli kobieta zostanie matką to każda sekunda w jej życiu zajęta jest martwieniem się o dziecko... czy będzie miał co jeść zawsze?,czy jest zdrowy?, czy będzie zdrowy?, kim zostanie jak dorośnie?, czy nie zacznie ćpać?, czy w tej chwili nie jest mu smutno, zimno?, czy da radę sobie w życiu?, czy go dobrze wychowałam?, czy jest mądry?...mogłabym tak pisać bez końca.
Do tego wkładamy dużo serca w prowadzenie domu, gotowanie zupy, sprzatanie...
A Wy często tego nie doceniacie, myślicie, że jak zarobicie na dom, po pracy wezmiecie dziecko na kolanka, to to wystarczy, żeby Wasz potomek wyrósł na porządnego człowieka...niestety to nie wystarczy.
My decydując sie na wychwanie dzieci po części rezygnujemy z siebie, z naszych potrzeb, pragnień, kariery zawodowej...dlatego doceńcie to.
Jeszcze jedno, odnośnie kobiet, które nie mają dzieci i zajmują się tylko prowadzeniem domu i spełniają zachcianki swojej drugiej połowy, one się również zamartwiają, a może nawet więcej, że właśnie w ich domu brakuje dziecka, że może nie spęłniły się w pełni jako kobiety...nie wiem w sumie co myślą ale jako kobieta tak mi się wydaje...


4 komentarze:

  1. Szczera prawda , i tylko prawda!!!! Kobieta zmienną jest!!!! Ciotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo w tym racji. Jednak pamietajcie , ze sa tez faceci ktorzy dokladnie tak samo mysla o swoich dzieciach. Kazda chwila o nie sie troszcza i do tego maja na glowie tysiace spraw o ktorych Wam kobietom sie nawet nie snilo ( biznesy, oplaty, remonty, organizowanie urlopow, itd ) pamietajcie zeby okazac im cieplo i zrozumienie. I najwazniejsze wspierac ich kazdego dnia! Tak zeby mieli wiecej sil zeby Was kochac .... :) robertoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Roberto, że masz rację....:)

      Usuń
    2. Jednak uważam, że kobiety, które poświęciły się rodzinie nie są tak doceniane jak powinny...nawet przez Państwo. To naprawdę jest ciężka praca, za którą nikt Nam nie płaci, ...do tego facet powie "a co ona ma do roboty? "Ma ! Bardzo dużo, każdego dnia...nie każda kobieta chce, żeby jej dzieci wychowywała opiekunka, żeby ona mogła udowodnić światu i facetowi, że może więcej...jeszcze więcej...
      Oczywiście, że są wspaniali mężczyzni...są też "złe " kobiety...jak to w życiu bywa
      Pozdrawiam!

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.