" Kobiety na jej punkcie szaleją.
Mężczyzni wiele zawdzięczają.
Biblioteki apelują, by wycofać ją z obiegu.
A powieść sprzedaje się w tempie egzemplarza na minutę...."
Zaczęłam wczoraj czytać...i powiem, że się wkręciłam...przeczytałam tylko 100 stron, chociaż miałam ochotę na więcej, niestety powieki mi się zamykały...nie mogę się doczekać co będzie dalej.
Książka działa na wyobraznie...:)))
A to dopiero początek...