czwartek, 23 sierpnia 2012

Na dobranoc

Dziś na dobranoc przedstawię Wam fragment z książki " Pod żaglami i na gazie " Bruna Salcewicza, którego mam przyjemność znać osobiście....

Przesłanie nieznanego autora

" Zapamiętaj : nikt nie wypływa na morze, żeby zginąć. Płynie się po to, aby żyć. By brać z życia, co najpiękniejsze, co daje satysfakcję. Każda realizacja marzeń jest przyjemna i każda nas wzbogaca.
Wszystko to jednak kosztuje. Za to, żeby żyć ciekawiej i lepiej, zawsze płacimy jakąś cenę.
Oby nigdy nie była to cena życia.
Ale pamiętaj - przeżyjesz, jeżeli będziesz bardzo tego chciał. Przeżyjesz huragan, cyklon, dwudziestometrowe fale. Przeżyjesz nawet wtedy gdy jacht utonie, gdy wylecisz za burtę, gdy niszczony przez wiatr i słońce dryfować będziesz przez miesiąc albo dwa na rozpadającej się tratwie.
Przeżyjesz, bo inni też przeżyli. Ale musisz bardzo chcieć...do końca. "

Bardzo mądre słowa..
Życzę wszystkim, żeby chcieli...żeby starczyło im sił chcieć do końca...bo czasami można chcieć ale naprawdę już sił brakuje i wtedy...no cóż zaczynamy tonąć...nawet koła ratunkowego nie chce nam się złapać...nic się nie chce...jeżeli dryfujesz za długo.
Dobranoc.




http://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

Bruno Salcewicz

1 komentarz:

  1. ... i znów bardzo mądry przekaz... Człowiek uczy sie całe życie...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.