piątek, 27 lipca 2012

Anne Bronte "Agnes Grey"

" Łaknienie piękna jest niedorzecznością. Rozsądni ludzie nie pragną go dla siebie ani nie dbają o to, czy widzą je w innych. Jeśli umysł jest dobrze wykształcony, a serce łaskawe, nikt nie dba o powierzchowność - tak mawiali dawniej nasi nauczyciele i to samo powtarzamy dzisiejszym dzieciom. I bez wątpienia mądre to i słuszne słowa. Ale czy mające oparcie w rzeczywistości?

Z natury jesteśmy skłonni kochać to, co daje nam przyjemność.
A cóż przyjemniejszego od pięknego oblicza? Zwłaszcza jeśli nie wiemy nic na temat przywar jego właściciela...
Mała dziewczynka uwielbia swojego ptaszka...Dlaczego?
Ponieważ żyje on i czuje i ponieważ jest bezradny i niewinny. Ropucha również żyje i czuje i jest tak samo bezradna i niewinna, ale choć owa dziewczynka nie chciałaby wyrządzić jej krzywdy, nie potrafi jej kochać tak, jak kocha tamto wdzięczne, pierzaste stworzonko.
Jeśli kobieta jest piękna i miła, jej otoczenie darzy uznaniem obydwie te zalety, choć przeważająca cześć ludzkości wychwala głownie tę pierwszą.
 Z drugiej strony, jeżeli jest szpetna i antypatyczna, to jej brzydotę powszechnie uważa się za jej najwiekszą zbrodnie, gdyż przeciętnego obserwatora właśnie owa cecha najbardziej razi w oczy. Natomiast gdy jest brzydka i dobroduszna, a przy tym ma zwyczaj zamykać sie w sobie i stronić od ludzi, nikt poza jej najbliższym otoczeniem nie wie o jej dobroci. Ci zaś, którzy jej nie znają skłonni są myśleć o jej umysłowości i charakterze nieprzychylnie - nawet jeśli czynią to tylko po to, by usprawiedliwić przed sobą swoją instynktowną niechęć do kogoś, komu natura postąpiła urody.
 Odwrotnie zaś dzieje sie w przypadku osoby, której angielska powłoka cielesna skrywa okrutne serce i nadaje fałszywy, przewrotny czar jej defektom i słabościom.
Obdarzeni urodą niechaj bedą za nią wdzięczni i korzystają z niej w sposób właściwy.
Ludzie jej pozbawieni niech nie tracą pogody ducha i żyją bez niej najlepiej jak potrafią. Piękno zewnętrzne to Boży dar, ale którego bez wątpienia nie można lekceważyć. Zrozumieją to ci, którzy kiedykolwiek czuli, że potrafią kochać i których serca mówią im, że warci są miłości, a mimo to przez wzglad na brak urody lub jakąś inna pozorną błachostkę nigdy nie zaznali szczęścia i nikomu innemu go tez nie dali..."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.